środa, 28 sierpnia 2013

CZAJKA KRZYSZTOF

rys.Kazimierz Brakoniecki


CZAJKA KRZYSZTOF

A niech pani mi powie, dlaczego to kobiety nazywają się jak mąż? Zmieniają nazwisko? A mężczyźni nie? No, no. Niektóre mają dwa. Nasza doktórka na przykład to ma dwa. 
A słuchaj pani. Pani to mówiła, że pisze takie książki. Nie książki? Ale takie pisania pani pisze. To ja bym chciał, żeby pani i  o mnie napisała. Tylko nie jakieś tam głupoty, co ja sobie wymyślałem, te o seksie, co się podniecałem przy nich. Tych pani głupot nie pisz. Napisz pani o mnie, że Czajka Krzysztof się nazywam i w Dąbrówce mieszkam, gmina Potok Górny. To niech pani pisze, niech ludzie wiedzą.
Pani mówi, że ja fajnie gadam. Ja to myślę, że jakby mnie chcieli do filmu, albo na scenę, to ja bym się nadał. Powiedz pani, że ja to jak jakiś Smoleń mógłbym występować, albo Laskowik.
A ta Kanada to chyba największy kraj na świecie. Gdzieś słyszałem o tym. A wie pani, że Kazachstan od Polski aż dziewięć razy większy? Tak jak Mars od Ziemi. Też dziewięć razy. Tylko, że na Marsie nie ma życia. Wiem na pewno, bo ksiądz mi mówił.
To teraz już napisze pani o mnie? Nawet może pani powiedzieć, że numer domu pięćdziesiąt cztery mam. Tylko o niektórych paniach, pisz, co z nimi seks uprawiałem, o tych głupotach, co pani wie, to nie. I Czajka Krzysztof się nazywam.
Bo ja bardzo bym chciał, żeby moja profesorka, co mnie uczyła polskiego, zobaczyła, że ten Krzysiek nie jest już taki głupi. Że o nim piszo w Internecie. Ja jeszcze pani zdjęcie przyślę. Niech pani umieści. Żeby oni wiedzieli. A może jeszcze jaka ładna panienka by pomyślała, że gdzieś jest taki mężczyzna, co Czajka Krzysztof się nazywa i by chciała się ze mno ożenić. A może i dzieci mieć. To ja bardzo proszę, niech pani to nawet dzisiaj zrobi.

12.08.2013r.
                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz