niedziela, 23 marca 2014

PIENIĄDZE OD ZABRANYCH DZIECI

...


PIENIĄDZE OD ZABRANYCH DZIECI


Czterech dzieci zabrali tutaj w okolicy, bo jak biedne, dzieci mieć nie mogą. Ale ja nie dam. Pięć razy w sądzie stawałam i ja jedna nie dałam dzieci i tego też nie dam. Płać mówią piętnaście złoty za dzień, to córka może zostać w szpitalu przy wnuku. Od razu po porodzie, a przecież cesarkę taką straszną miała, wyrzucili zaraz.  Jak to, skąd weznę tyle? Pracę dajcie, to zarobię, a tak to skąd mam dać? Najmłodszego już mi chcieli zabrać, co sześć lat ma. Przychodziła taka jedna gruba z opieki, węszyła, niby miła była, a potem przed sądem kłamała, że Andrzejek na kołku śpi. Parszywa taka, oszukanica. Za zabieranie dzieci dostają  pieniądze, ja się pytam?
Że tu mam brudno, gadają. A skąd, ja się pytam, na farby mam wziąść? Dajcie, to pomalujemy. O, szłam z mojej wioski do miasta, patrzę, a tu taki piękny segment na śmietniku stoi. Tylko bogate takie rzeczy robić mogą, biedne w życiu by nie wyrzucili. I stałam, i oglądałam, i co? Na plecach go se zaniosę? Nie mam pieniędzy na transport, aż się popłakałam. Pokój stoi pusty, ludzie dobrzy ubranek dla wnuczka nanieśli, a gdzie ja je powkładam, jak te dla starszych dzieci nie mają gdzie leżeć, tu przy ścianie tylko, ale szafy nie mam.
Córka musi codziennie do dziecka jechać, dwa dziewięćdziesiąt za bilet w jedną stronę, pampersy wieźć własne trzeba, a skąd na to wziąść? To zabrać za to dziecko chcą. Od zabierania dostają jakieś pieniądze? Bo chyba tak jest. Już czterech dzieci zabrali biednym ludziom w naszej okolicy. Własnych dzieci nie dałam, to i wnuka nie dam, po moim trupie, po sądach wszystko powiem, że tylko dzieci byście zabierali, ale żeby pomóc, pracę dać, żebym mogła na nie zarobić, to nie ma na to środków?! I co ja mam robić, powiesić się? Niech dzieci do Domu Dziecka idą?!! Ja tu matką jestem, babcią jestem, kocham je, nie oddam nikomu. Sama z Domu Dziecka pochodzę, to wiem, jak tam nikt dziecka nie kocha.
Żeby tak gdzie ogłosić, żeby ludzie na śmietnik nie wyrzucali takich segmentów, albo wersalki, tylko do mnie przywieźli, żeby mi tego dziecka małego, co go córka urodziła, nie zabrali i po sądach nie włóczyli.
Bo oni chyba od zabranych dzieci pieniądze dostają, tak to lubią robić.

23.03.2014


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz