... |
PIENIĄDZE OD ZABRANYCH DZIECI
Czterech
dzieci zabrali tutaj w okolicy, bo jak biedne, dzieci mieć nie mogą. Ale ja nie
dam. Pięć razy w sądzie stawałam i ja jedna nie dałam dzieci i tego też nie
dam. Płać mówią piętnaście złoty za dzień, to córka może zostać w szpitalu przy
wnuku. Od razu po porodzie, a przecież cesarkę taką straszną miała, wyrzucili
zaraz. Jak to, skąd weznę tyle? Pracę
dajcie, to zarobię, a tak to skąd mam dać? Najmłodszego już mi chcieli zabrać,
co sześć lat ma. Przychodziła taka jedna gruba z opieki, węszyła, niby miła
była, a potem przed sądem kłamała, że Andrzejek na kołku śpi. Parszywa taka,
oszukanica. Za zabieranie dzieci dostają
pieniądze, ja się pytam?
Że
tu mam brudno, gadają. A skąd, ja się pytam, na farby mam wziąść? Dajcie, to
pomalujemy. O, szłam z mojej wioski do miasta, patrzę, a tu taki piękny segment
na śmietniku stoi. Tylko bogate takie rzeczy robić mogą, biedne w życiu by nie
wyrzucili. I stałam, i oglądałam, i co? Na plecach go se zaniosę? Nie mam
pieniędzy na transport, aż się popłakałam. Pokój stoi pusty, ludzie dobrzy
ubranek dla wnuczka nanieśli, a gdzie ja je powkładam, jak te dla starszych
dzieci nie mają gdzie leżeć, tu przy ścianie tylko, ale szafy nie mam.
Córka
musi codziennie do dziecka jechać, dwa dziewięćdziesiąt za bilet w jedną stronę,
pampersy wieźć własne trzeba, a skąd na to wziąść? To zabrać za to dziecko
chcą. Od zabierania dostają jakieś pieniądze? Bo chyba tak jest. Już czterech
dzieci zabrali biednym ludziom w naszej okolicy. Własnych dzieci nie dałam, to
i wnuka nie dam, po moim trupie, po sądach wszystko powiem, że tylko dzieci
byście zabierali, ale żeby pomóc, pracę dać, żebym mogła na nie zarobić, to nie
ma na to środków?! I co ja mam robić, powiesić się? Niech dzieci do Domu
Dziecka idą?!! Ja tu matką jestem, babcią jestem, kocham je, nie oddam nikomu.
Sama z Domu Dziecka pochodzę, to wiem, jak tam nikt dziecka nie kocha.
Żeby
tak gdzie ogłosić, żeby ludzie na śmietnik nie wyrzucali takich segmentów, albo
wersalki, tylko do mnie przywieźli, żeby mi tego dziecka małego, co go córka
urodziła, nie zabrali i po sądach nie włóczyli.
Bo
oni chyba od zabranych dzieci pieniądze dostają, tak to lubią robić.
23.03.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz