rys. Elwira Iwaszczyszyn |
INTERNET
Do tej pory myślałam, że tylko alkohol i
papierosy, ale już wiem, że nałogi dotyczą bardzo wielu dziedzin. Teraz moim
nałogiem jest Internet. Nie wyobrażam sobie
już życia bez niego. Rano, proszę ciebie, wstaję, kawka, papierosek i
necik. Najpierw wszystkie skrzynki mailowe, bo zrobiłam sobie więcej. Sprzedaję
sklep i działkę, to musiałam, bo przecież nie będę byle komu z nazwiskiem. Więc
sprawdzam, czy się ktoś zgłosił na ogłoszenie, potem czytam liściki od
przyjaciółek i dzieci. Patrzę, czy facet, który aktualnie mnie zajmuje, coś
napisał. I dla pociechy, bo najczęściej
nie, wskakuję na portal randkowy, sprawdzam horoskopy, trochę czytam
wskazówek na dobre i obfite w pieniądze, i szczęście w miłości życie. A potem
fejsbuk. Patrzę, co kto gdzie i komu, coś polajkuję, coś skrytykuję i przelecą
trzy godzinki, a ja bez śniadania i pościelonego łóżka muszę już zasuwać do
pracy i pędzę na łeb na szyję, ale laptop biorę ze sobą, bo są chwilki zastoju,
wtedy szybko do netu dla odprężenia, podniecenia i ciekawszego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz