... |
ZAUWAŻAĆ
CUDOWNE CHWILE
Trzeba najpierw zadać sobie
pytanie, co to jest szczęście. Bo przecież szczęście nie trwa wiecznie.
Szczęście to chwila. Ja tylko kilka razy byłem szczęśliwy. W dzieciństwie jak
przychodziłem ze szkoły i mama dawała mi kisiel. Pamiętam, że najbardziej
lubiłem malinowy. Ale żeby lubić taki najbardziej, to trzeba było zjeść czasem
cytrynowy, albo jabłkowy. I taki malinowy został mi w pamięci jako
najsmaczniejszy. I jeszcze zanim się ożeniłem z moją małżonką, to sen mi się
przyśnił przepiękny, że wracam do domu po pracy, a ona stoi taka cudowna,
wytęskniona na progu domu. Czeka na mnie. I ten sen prowadzi mnie przez życie.
Gdy poznałem moją małżonkę,
byłem pewny że to ona, ta kobieta ze snu. Jednak wkrótce okazało się, że nie jesteśmy razem
szczęśliwi. Ona ciągle zrzędziła, ględziła, miała pretensje, a ja bym tak
chciał mówić miłe dobre słowa, żeby budować te chwile szczęścia. Bo szczęście
jest ulotne, trzeba je pielęgnować, dbać o nie. Nie, małżonka nie myślała o
tym. Wolała wrzeszczeć i wybrzydzać na wszystko. W końcu, jak odchowaliśmy
syna, powiedziałem dosyć. Koniec tego życia bez szczęścia. Rozstaliśmy się ,
rozwiedli, ja poszłem na emeryturę górniczą, zamieszkałem gdzie indziej. Hoduję
kwiatki w ogródku przydomowym, kupuję coraz to nowe rozsady. Patrzę na nie i
myślę, jak miło byłoby dać je jakiejś cudownej miłej pani, która umiałaby dbać
o szczęście. Mówić do mnie czułe słowa, kochać się ze mną i pieścić. Ale
trafiają mi się tylko panie puste i egoistyczne. Chcą ode mnie pieniędzy i
żebym im nie przeszkadzał. Nawet w nocy mogą się pokochać, szczytować ze mną,
ale już rano zapominają, nie mówią do mnie pięknymi słowami, naciągają na różne
rzeczy. Tak, że aż długów narobiłem i komputer musiałem sprzedać. A przecież obcy
ludzie mnie lubią. Mówią, och panie Macieju, z panem to tak dobrze i miło. Do
sklepu wejdę, komplementów powiem pani ekspedientce, przepuszczę starszą panią
przed siebie. Od razu miło i serdecznie się robi. A w moim sercu żal, że nie mogę znaleźć tej
chwili szczęścia. Inni mnie doceniają, ale pani z którą chciałbym spędzić w
błogości resztę życia, nie potrafi się dla mnie znaleźć.
(dżingiel Marta Andrzejczyk)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz