czwartek, 26 stycznia 2012

DWA TATY

rys.Julia J.



DWA TATY

Ja mam na imię Oliwka. Mam ćtely lata i jestem duzia. Sięgam aś do tej półki jak stanę na paluśkach. Niedługo będę miała siośtsićkę , albo blata. Mamusia mi to powiedziała. A laś nie chciała być w moim pokoju, chociaś tak mnie nóśki bolały. I wtedy tata Dawid psijechał taką duzią hondzią, taką wielką klową! Ona jeśt taka duzia, zieby się w niej śto dzieci źmieściło.
Ja mam dwa tatusie. Tata Ksisio ma dwa samochody, a tata Dawid jedną wielką hondzię.  Mieśkam z tatą Ksisiem, a tata Dawid nie mieśka , bo się kłócił z mamą. I tata Ksiś jeśt z mamą ziakochany i kupił mi masinkę do klojenia plaśteliny. I jak się wciśka tutaj i pocieka, to wychodzi takie coś. To jest ślimaciek, albo cioć innego. Na psikład piolun.
         Ciasem Tata Dawid psijeździa i ziabiela mnie. Kiedyś ziablał mnie na basien, gdzie się pływa w takich lękawkach. Kocham tatę Dawida. Yy, taty Ksisia nie, bo nie zabiela mnie do basenu, gdzie się fajnie pływa. Ale jeśt dla mnie miły, a dla mamy to tak, zie jak się mamusia na niego gniewa, to ją psitula i dawa kwiaty. A mnie teś kiedyś psinióśł takiego kwiata, cio był lóziowy.
Ja najbardziej lubię się bawić ź moimi tatami. Ale ż każdym osobno.

21.06.2011r.
(dżingluje Igusia Bielakówna)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz