środa, 8 lutego 2012

POD PRYSZNICEM

fot. Ola Przekwas

POD PRYSZNICEM


Bardzo się cieszyłem, że dostałem tą stancję. Pani, która wynajmuje pokój jest znajomą mojej cioci. Na gospodarstwie został brat z żoną, a ja będę pracował u stryja na stacji benzynowej. Ta pani jest bardzo miła. Ale starsza , ma już czterdzieści dwa lata. Nie ma męża i nie ma drzwi w łazience. Tylko takie przepierzenie . I jak ja się kąpię, to często tam wchodzi i mi się przygląda. Ja się wstydzę, bo nie mam wtedy ubrania i jest mi głupio, jak obca , starsza pani patrzy na mnie. Mam dwadzieścia dwa lata, ale nigdy nie byłem blisko z dziewczyną. Raz na zabawie, jak się upiłem, to poszłem do jednej Karoliny, żeby ją pocałować, ale ona  mnie wyśmiała. Potem zobaczyłem, że się całuje z Adrianem i teraz się bardzo wstydzę kobiet, że będą się ze mnie śmiały.
Ta pani kiedyś weszła do mnie pod prysznic w samych slipeczkach. Ojej, jakie ona miała piersi. Myśmy z chłopakami często oglądali takie pisma z gołymi kobietami , ale nigdy nie widziałem takich pięknych , dużych piersi. A ona zaczęła mnie dotykać i mówi, patrz Jureczku , jak ci ptaszek urósł. I ja wtedy położyłem głowę na jej piersiach, przytuliłem się do nich. I zrobiło mi się tak dobrze, tak dobrze. Aż mi łzy poleciały. Ona mnie głaskała i przygarniała.  Ale potem szybko poszłem do swojego pokoju, bo się bałem, że ta pani będzie chciała mieć ze mną stosunek, a ja przecież nigdy jeszcze i może mi nie wyjść. Boję się, że będzie się ze mnie śmiała. I czy to jest dobrze, też się zapytuję, żeby taki chłopak po gimnazjum tylko z taką piękną starszą panią. Czy tak może być, żebyśmy razem, nago pod tym prysznicem tak się przytulali?

(dżingiel  Marta Andrzejczyk)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz