poniedziałek, 13 lutego 2012

TRZYMAŁEŚ MNIE MOCNO ZA RĘKĘ.

...


TRZYMAŁEŚ MNIE MOCNO ZA RĘKĘ

Trzymałeś mnie mocno za rękę. Biegliśmy po trawie, widziałam twoje stopy w sandałach. Po prawej była jakaś woda, a z drugiej strony wzgórze. Nie widziałam twojej twarzy, ledwo zarys sylwetki , tylko te stopy i dłoń która mnie tak mocno trzymała.. Czułam się lekka, przepełniona szczęściem. Wbiegliśmy pod górę i nagle niebo nas wciągnęło. Objąłeś mnie ramionami , tuliłam się do Ciebie, lecieliśmy coraz wyżej i wyżej, a potem nagle w dół, w szalonym tempie spadanie. Otwierała się przed nami ziemia. Spadaliśmy teraz, widziałam ciemny piasek , wystające korzenie. Coraz bardziej w głąb . Wchłaniała nas. I nagle gwałtowny ruch do góry. Lecieliśmy w niebo, objęci, w mocnym uścisku, z zachwyceniu, oszołomieniu, coraz prędzej i prędzej, coraz wyżej.
I nagle rozprysnęliśmy się w błękit.

7.10.2011r.

(śpiewa Marta Andrzejczyk)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz